Zdarzenie godne scenariusza filmowego w Szczecinie: Policyjny pościg za kierowcą zakończony uszkodzeniem dwóch radiowozów
Odnotowano dramatyczne wydarzenia w dzielnicy Kijewo w Szczecinie, przypominające sceny z filmu kryminalnego. Oficjele organów ścigania podjęli decyzję o ściganiu kierującego, który uparcie ignorował wezwania do zatrzymania na kontrolę drogową. Co zaskakujące, nikt nie odniósł obrażeń w wyniku tego incydentu, ale dwa policyjne pojazdy zostały poważnie uszkodzone i muszą przejść naprawę.
Dramatyczne wydarzenia miały miejsce w środę 14 lutego, w porannej porze, w okolicy ulicy Koziej. Właśnie tam policja przeprowadzała rutynową kontrolę drogową. Podjęli próbę zatrzymania Skody, ale jej kierowca pozostał obojętny na wszystkie wezwania do zatrzymania pojazdu. Młodszy aspirant Paweł Pankau potwierdził, że mężczyzna nie przestrzegał wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych stosowanych przez funkcjonariuszy.
Policjanci podjęli pościg dwoma radiowozami. Okoliczności, w jakich doszło do uszkodzenia obu pojazdów, są niejasne. Pomimo to, policji udało się zatrzymać uciekiniera. Jak podkreślił mł. asp. Paweł Pankau, chociaż oba radiowozy zostały uszkodzone, nikt nie ucierpiał podczas incydentu.
Okazało się szybko, że podejrzany o unikanie kontroli drogowej miał poważny powód do takiego zachowania. Nie tylko był pod wpływem substancji odurzających, ale również posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Ten ostatni nałożono mu za wcześniejsze nieodpowiednie zachowania za kierownicą. Potwierdził to młodszy aspirant Paweł Pankau.