Remis Pogoni Szczecin ze Stalą Mielec w ostatnim meczu wyjazdowym sezonu

Pogoń Szczecin zakończyła swój ostatni mecz na obcym terenie w bieżącym sezonie, kończąc rywalizację ze Stalą Mielec remisem. W pierwszej połowie spotkania, które nie dostarczyło wiele emocji, żadnej z drużyn nie udało się przeprowadzić udanej akcji końcowej. Strzały, które oddawali zawodnicy obu drużyn, były niecelne i o niskiej jakości. Wśród nich znalazły się takie, które wysłał kilka metrów nad poprzeczkę Kamil Gosicki z Pogoni oraz Piotr Wlazło reprezentujący barwy Stali.

Mimo że to Pogoń Szczecin miała większą kontrolę nad piłką, to jednak bardziej groźne okazje stwarzała Stal Mielec podczas kontrataków. Na początku spotkania, Benedikt Zech musiał w ostatniej chwili interweniować, aby zablokować strzał Ilji Szkurina. Następnie Igor Strzałek przejął piłkę od Kacpra Smolińskiego na środku boiska. Jednak defensor gości zdążył go dogonić w polu karnym i naprawić swój błąd.

Pod koniec pierwszej połowy Pogoń Szczecin była bliska zdobycia gola. Alexander Gorgon oddał strzał z przewrotki, niestety piłka trafiła w Bertę Esselinka.

W 54. minucie meczu szczecinianie mieli szansę na objęcie prowadzenia. Strzał Adriana Przyborka oraz dobitkę Linusa Wahlqvista obronił jednak Mateusz Kochalski. Tym samym bramkarz Stali stawił czoła rywalowi i utrzymał remis. W 79. minucie Kochalski znów pokazał mistrzowską formę, interweniując po strzale Zecha z bliższej odległości.

W drugiej części gry Stal Mielec nie przedstawiła żadnej groźnej akcji, dzięki czemu mogła cieszyć się z remisu po końcowym gwizdku sędziego.