Mężczyzna, który niemal został potrącony na jednym z najruchliwszych ciągów komunikacyjnych Szczecina
Pewien mężczyzna ryzykował swoje życie, decydując się na przebiegnięcie przez szeroką jezdnię o trzech pasach w miejscu, gdzie takie zachowanie jest zabronione. To zdarzenie, które mogło skończyć się tragicznie, miało miejsce w sercu Szczecina. Film prezentujący to niebezpieczne zdarzenie, które miało miejsce na ulicy Wyszyńskiego, opublikowano na popularnym profilu Stop Cham na Facebooku.
W materiale filmowym można dostrzec, jak kierowca poruszający się lewym pasem zmuszony jest do nagłego zahamowania, kiedy mężczyzna próbuje dotrzeć do przystanku autobusowo-tramwajowego w niedozwolonym miejscu. Ten ostatni ledwie zdąży zatrzymać się tuż przy boku samochodu, delikatnie od niego odbijając. W tym momencie dosłownie sekundy oddzielają go od potencjalnej kolizji z nadjeżdżającym pojazdem.
Publikacja na profilu Stop Cham wywołała żywą reakcję internautów. Setki osób skomentowały zamieszczone nagranie.
„Niestety taka sytuacja jest w tym miejscu normą. Ludzie skracają sobie drogę do przystanku, mimo że przejście dla pieszych jest zaledwie kilka metrów dalej” – pisze jeden z nich. Inny dodaje: „To jedna z najbardziej ruchliwych ulic w mieście, a dodatkowo zlokalizowana na spadku. Musisz być naprawdę nieodpowiedzialny, aby podjąć taki krok”. Kolejny użytkownik zauważa: „To niestety codzienność. Wszyscy biegną na przystanek znajdujący się na wyspie pomiędzy jezdniami. Oprócz braku odpowiedzialności ze strony pieszych, władze miasta powinny rozważyć montaż barier”.
Zdarzenie miało miejsce 31 maja o godzinie 12:26 na ulicy Wyszyńskiego, w kierunku Mostu Długiego. Na szczęście pieszemu nic się nie stało.