Kryzys dopada coraz więcej ludzi – problemy w jadłodzielnia
Okazuje się, że kryzys dopada coraz więcej osób. Jest to szczególnie widoczne w takich miejscach jak jadłodzielnia. Kolejka osób ustawia się przed jadłodzielnią w Szczecinie. Sprawdzamy, jak wygląda sytuacja.
Kryzys dotyka coraz więcej osób
Na przykładzie jadłodzielni widać, że jest bardzo dużo potrzebujących. Jak wspomina prezes stowarzyszenia „Jadłodzielnia Szczecin”, Elżbieta Abramowicz, kolejki do miejsc, które wydają posiłki są ogromne. Tworzą się już od samego rana. Niestety zdarzają się sytuacje, że jadłodzielnie nie mają już, czego wydawać potrzebującym. A to wszystko dlatego, że coraz więcej osób korzysta z tego typu miejsc.
Ręce pełne roboty
W jadłodzielni każdy potrzebujący otrzymuje chleb, bułki, drożdzówki. Jeden z mieszkańców wspomina, że jego emerytura nie wystarcza na wszystko. Przychodzący ludzie proszą najczęściej o chleb o coś do niego. Zdarza się tak, że mieszkańcy zmuszeni są czekać nawet po kilka godzin, aby dostać kawałek chleba. Niestety zdarza się tak, że nie wystarcza już jedzenia. Sytuacja jest coraz bardziej poważna, bo z dnia na dzień potrzebujących jest coraz więcej.
Pomagajmy sobie nawzajem
Warto wspomnieć, że w Szczecinie funkcjonuje półka spółdzielcza i lodówki. Ludzie, którzy mają nadwyżki jedzenia mogą przynosić je do takich miejsc. Każda potrzebująca osoba będzie mogła zabrać to, co potrzebuje. Warto pomagać, szczególnie osobom starszym. To właśnie najczęściej z ich emerytury nie wystarcza już na zakup jedzenia. To również dobry pomysł, aby firmy lub restauracja oddawały do jadłodzielnia nadwyżki pokarmu, które mogą wspomóc innych, bardziej potrzebujących. Nadchodząca prognoza wskazuje, że w ciągu najbliższych miesięcy, sytuacji finansowa wielu ludzi może być jeszcze gorsza.