Szczecińscy stróże prawa interweniują w obliczu pożaru
Stróże prawa ze Szczecina zostali zaalarmowani o wybuchu ognia na terenie prywatnej posesji. Na miejscu zdarzenia podjęli natychmiastowe działania mające na celu stłumienie płomieni oraz zorganizowali ewakuację mieszkańców obiektu. Wśród uchodźców znalazła się starsza dama, której dolegliwości oddechowe uniemożliwiły samodzielne opuszczenie zagrożonego domu.
Na skutek niefortunnego incydentu, 63-letni mężczyzna został przetransportowany do szpitala z urazem głowy. Po przeprowadzeniu operacji chirurgicznej, pacjent został umieszczony na sali szpitalnej. Ze względu na jego agresywne zachowanie, personel medyczny podjął decyzję o zabezpieczeniu go pasami. W pewnym momencie, mężczyzna odczepił pasy i wpadł w szał. W stanie silnego pobudzenia, zaatakował jedną z pielęgniarek.
Kiedy jeden z ratowników medycznych próbował uspokoić rozwścieczonego pacjenta, 63-latek zaatakował go nożem. Jak podaje Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, nóż spowodował ranę o szerokości 3 cm i głębokości aż 8 cm, co stanowiło poważne zagrożenie dla życia poszkodowanego ratownika. Pracownicy służby zdrowia są przerażeni zaistniałymi okolicznościami. Jak przyznają, niestety do takich niebezpiecznych sytuacji dochodzi zdecydowanie zbyt często.