Rewitalizacja Alei Wojska Polskiego w Szczecinie: Wizje i Marzenia
Dorota Kowalewska, aktualnie piastująca stanowisko managerki śródmiejskiego odcinka alei Wojska Polskiego w Szczecinie, wyraziła swoje marzenia i pomysły związane z tym ważnym dla miasta miejscem. Wyobraża sobie operowego piosenkarza wyłaniającego się z zakątka ulicy Bałuki i zaczynającego śpiewać. Chciałaby również, aby na alei pojawiły się afiszomaty, informujące przechodniów o ciekawostkach i miejscach, które można tu znaleźć. Jej zdaniem, wprowadzenie takich zmian nadałoby temu miejscu nieco magicznego charakteru.
Z drugiej strony, Dorota Kowalewska ma również na uwadze to, co nie powinno ulec zmianie na „Słynnej Alei”. To ważne równowaga między innowacjami a zachowaniem historycznego charakteru tego miejsca.
Funkcję managerki tej części szczecińskiego Śródmieścia Kowalewska objęła w sierpniu bieżącego roku. W tym samym miesiącu aleja została ponownie udostępniona dla mieszkańców i ruchu samochodowego. Jednym z głównych zadań Doroty jest dbanie o to, aby aleja Wojska Polskiego przyciągała szczecinian jak dawniej.
Dorota Kowalewska podkreśla, że pełni swoją funkcję społecznie i nie otrzymuje za nią wynagrodzenia. Jako rodowita szczecinianka zawsze miała sentyment do alei Wojska Polskiego. To miejsce, które kojarzy jej się z chodzeniem do kina, jedzeniem lodów i pasztecików. Pamięta jak podziwiała iluminacje Kosmosu i wystawy sklepowe. Aleja Wojska Polskiego była niegdyś modnym miejscem w Szczecinie, gdzie ludzie szukali czegoś wyjątkowego.