Szczeciński Sąd Okręgowy podejmuje sprawę głośnego morderstwa w Stargardzie

Szczeciński Sąd Okręgowy podejmuje sprawę głośnego morderstwa w Stargardzie

Tragiczne wydarzenie, które miało miejsce w Stargardzie, znalazło się na sali sądowej w Szczecinie. Artur D., oskarżony o zbrodnię, którą jest morderstwo swojej żony, został doprowadzony do sądu z aresztu. Choć świadkowie odpowiedzieli na wezwanie sądu, to rozpoczęcie procesu nie doszło do skutku z powodu kwestii formalnych.

W dniu rozprawy nic nie sugerowało, że może dojść do jakichkolwiek przeszkód uniemożliwiających rozpoczęcie procesu. Do sali sądowej zgłosiło się 11 osób zeznających, które pojawiły się w towarzystwie prokuratora i adwokata. W asyście stróżów prawa ze struktur policyjnych, oskarżony Artur D. został później przywieziony z aresztu. Zgodnie z oskarżeniem, Artur D. użył ostrego przedmiotu do napaści na swoją 46-letnią żonę w nocy między 12 a 13 stycznia 2023 roku.

Poszkodowana kobieta, pomimo poważnych obrażeń, zdołała wezwać pomoc medyczną. Pomoc ratunkowa przetransportowała ją do najbliższego szpitala w krytycznym stanie, jednak jej życia nie udało się uratować. Różni świadkowie zdarzenia twierdzą, że w domu, w którym doszło do tragicznego incydentu, często dochodziło do gwałtownych kłótni i aktów przemocy. Zwracają uwagę, że ofiara również mogła mieć udział w prowokowaniu tych niebezpiecznych sytuacji. Jeżeli zostanie skazany za morderstwo swojej żony, Artur D. będzie musiał zmierzyć się z perspektywą dożywotniego więzienia. Rozprawa została jednak przełożona na 13 września.