Szczecin: Charytatywny turniej piłkarski dla Roberta Dymkowskiego
W Szczecinie na stadionie na ulicy Twardowskiego odbył się niepowtarzalny charytatywny mecz piłkarski, który zgromadził dziesięciotysięczną publiczność. Grały w nim byłe gwiazdy polskiej reprezentacji, a wszystko to dla Roberta Dymkowskiego, dawnego napastnika Pogoni Szczecin. To wydarzenie z taką ilością renomowanych sportowców było bezprecedensowe dla tego miasta.
Robert Dymkowski jest obecnie zmagającym się ze stwardnieniem zanikowym bocznym – chorobą prowadzącą do zaniku mięśni, utraty zdolności mówienia i oddychania, a ostatecznie do śmierci. Były piłkarz opowiada o tym, jak choroba uniemożliwia mu wykonywanie podstawowych czynności życiowych, takich jak utrzymanie higieny czy ubieranie się. Wyjaśnia, że najgorsze są sytuacje, kiedy zaatakowane są dwa neurony. Na szczęście w jego przypadku dotychczas dotknęły go jedynie kończyny, przede wszystkim ręce. Przyznaje trudności z utrzymaniem kubka z wodą, ale na szczęście oddychanie nie stanowi dla niego problemu.
W związku z tym, że na stwardnienie zanikowe boczne nie ma jeszcze skutecznej terapii, bliżsi i przyjaciele Dymkowskiego zdecydowali się zorganizować charytatywny mecz piłkarski. Wśród uczestników znalazło się kilkadziesiąt znanych osobistości, w tym ponad dwudziestu byłych reprezentantów Polski. Niechętnie wspominając o powodach spotkania, Dariusz Dźwigała, inny były zawodnik Pogoni Szczecin, podkreśla solidarność i poparcie dla Roberta.