Przegrana Kinga Szczecina ze Śląskiem Wrocław
W 4. spotkaniu finałowym Energa Basket Ligi doszło do porażki drużyny King Szczecin, która uległa zespołowi Śląsk Wrocław wynikiem 75:85. Sytuacja w rozgrywce finałowej prezentuje się obecnie jako 3:1 na korzyść Kinga Szczecin. Wyjątkowo wartościowym zawodnikiem tego meczu okazał się Jeremiah Martin – zdobył dla swojego klubu, reprezentującego Dolny Śląsk, aż 33 punkty.
Trener Kinga Szczecin, Arkadiusz Miłoszewski, wyraził swoje przemyślenia na temat sytuacji w drużynie. Podkreślił, że do tej pory zespół był jednolitą i silną jednostką o wyraźnie podzielonych rolach. Jednak przed finałowym meczem otrzymał niepokojące informacje dotyczące zdrowia zawodnika Bryce’a Browna. Przeszkód nie dotyczyło tylko jego kostki, której stan nie pozwolił mu na udział w meczu. Dodatkowo stracili Zaca Cuthberstona z powodu drugiej kary niesportowego zachowania.
Te okoliczności wpłynęły negatywnie na rotację drużyny oraz nastrój zawodników. Miłoszewski opisał, że sytuacja napotkała ich na zaskoczenie i doprowadziła do chwilowego załamania. Zawodnicy nie potrafili się podnieść, a każdy oczekiwał wsparcia od innych członków zespołu. Tym samym, problemy sprawiły, że King Szczecin musiał uznać wyższość przeciwnika i przyjąć porażkę w 4. meczu finałowym Energa Basket Ligi.