Nielegalny demontaż statku na Odrze Wschodniej-Regalicy przerywa działania Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie

Nielegalny demontaż statku na Odrze Wschodniej-Regalicy przerywa działania Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie

Podczas rutynowych działań, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) natknęli się na nielegalne działania prowadzone tuż przy Odrze Wschodniej-Regalicy, jak informuje biuro prasowe instytucji. Zdemontowany statek stanowił realne niebezpieczeństwo dla okolicznego ekosystemu, co skłoniło inspektorów do podjęcia interwencji.

Szczegółowa analiza sytuacji ujawniła, że aktywności demontażowe na wspomnianym statku odbywały się bez koniecznych zezwoleń. Scena miała miejsce w pobliżu mostu Kolejowego imienia dra inż. Andrzeja Krefta, na brzegach rzeki Odry Wschodniej-Regalicy. To tam jedna ze spółek ulokowanych przy ulicy Szklanej prowadziła nielegalny rozbiór zbiornikowca o nazwie Tanja.

Rzecznik prasowy WIOŚ, Michał Ruczyński, wyjaśnił szczegóły incydentu. Jak mówił, statek był cięty bezpośrednio na wodzie, co jest niezgodne z procedurami. Powinien być on demontowany przy użyciu specjalnej instalacji do przetwarzania statków, która zapobiega przedostawaniu się do wód substancji ropopochodnych pochodzących ze zdemontowanego statku.

Podczas przeprowadzanej kontroli, przedstawiciele spółki argumentowali, że statek poddany jest procesowi remontu, a nie demontażu. To jednak nie była wystarczająca obrona dla inspektorów WIOŚ, którzy mogli obserwować jak działania firmy zagrażały środowisku naturalnemu.