Analiza działań zimowego pogotowia wobec bezdomnych w Szczecinie: sukces czy porażka?

Analiza działań zimowego pogotowia wobec bezdomnych w Szczecinie: sukces czy porażka?

W Szczecinie, jak wynika z szacunków, populacja osób bezdomnych liczy około tysiąca. Z końcem marca, kiedy temperatury zaczęły rosnąć, zamknęło swoje drzwi zimowe pogotowie. Mając za sobą sezon zimowy, służby dokonują przeglądu i ewaluacji podejmowanych działań. Ich zdaniem, zima minęła bez ofiar śmiertelnych spowodowanych wyziębieniem, co można uznać za sukces.

Najbardziej mroźne noce spędzali tu osoby bezdomne. Teraz, gdy powietrze jest już cieplejsze, schronisko zaczyna być coraz mniej zatłoczone. Jest to idealny moment na podsumowanie i analizę działania zimowego pogotowia.

Arkadiusz Oryszewski, prezes Stowarzyszenia „Feniks” w Szczecinie poinformował, że w przeciągu ostatnich 5 dni, 10 osób opuściło miejsce noclegowe prowadzone przez stowarzyszenie. Nie było także nowych zgłoszeń do ogrzewalni – co sugeruje, że akcja pomocy dla bezdomnych podczas zimy została zakończona.

Mimo możliwości skorzystania z ciepła, jedzenia i schronienia, wielu bezdomnych nie decyduje się na pobyt w schronisku. Częściowo wynika to z obowiązującego zakazu spożywania alkoholu. W efekcie, część z nich zdecydowała się na przebywanie w prowizorycznych kryjówkach.

Podczas zimy, służby, a szczególnie straż miejska, regularnie docierały do takich miejsc. Maciej Homis z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie podkreśla, że udzielono wsparcia dużej grupie osób – dokładnie 308 bezdomnym zostało skierowanych do schronisk.