Pijana babcia w aucie z wnuczką! Policja zatrzymała recydywistkę na drodze do żłobka

We wtorek funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stargardzie dokonali zatrzymania nietrzeźwej kierującej, która za kierownicą peugeota przewoziła swoją małoletnią wnuczkę. Kobieta jechała do żłobka z dzieckiem, mając prawie 0,5 promila alkoholu w organizmie, mimo że wcześniej została już pozbawiona uprawnień do kierowania pojazdami za analogiczne przestępstwa.

Kontrola drogowa odbyła się w ramach trwającej akcji „Alkohol i narkotyki”, realizowanej na terenie całego województwa zachodniopomorskiego. Mundurowi wybrali do sprawdzenia jadący ulicami miasta peugeot, nie spodziewając się prawdopodobnie, jak poważne naruszenia przepisów wykryją.

Dziecko w rękach pijanej babci

Najgorszym aspektem całej sytuacji było obecność w pojeździe niespełna dwuletniej dziewczynki. 46-latka naraziła życie i zdrowie swojej wnuczki, decydując się na prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu. Podczas przesłuchania tłumaczyła policjantom, że wiezie dziecko do placówki opiekuńczej.

Test przeprowadzony przez funkcjonariuszy potwierdził obecność alkoholu w wydychanym przez kobietę powietrzu. Urządzenie wskazało wynik bliski 0,5 promila, co jednoznacznie kwalifikowało czyn jako przestępstwo.

Recydywistka drogowa bez uprawnień

Sprawdzenie danych w policyjnych bazach ujawniło dodatkowy problem – zatrzymana mieszkanka powiatu stargardzkie już wcześniej straciła prawo jazdy za prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwości. Oznacza to, że kobieta dopuściła się przestępstwa prowadzenia bez uprawnień, dodatkowo obciążając swoją sytuację prawną.

Na miejsce zdarzenia wezwano członków rodziny, którzy odebrali dziecko oraz pojazd. Dziewczynka została przekazana pod opiekę bliskich, którzy zapewnili jej bezpieczny transport.

Podwójne zarzuty i surowe konsekwencje

Sprawą zajmie się teraz prokuratura, która przedstawi kobiecie zarzuty z dwóch artykułów kodeksu karnego. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi jej kara pozbawienia wolności do dwóch lat oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowe oskarżenie dotyczy jazdy bez uprawnień, co może oznaczać kolejne miesiące więzienia.

Stargardzka policja podkreśla, że takie przypadki są traktowane z najwyższą powagą, szczególnie gdy w grę wchodzi bezpieczeństwo najmłodszych. Służby konsekwentnie egzekwują przepisy, mając na celu eliminację z ruchu drogowego osób, które lekceważą podstawowe zasady bezpieczeństwa.