Spór o zieloną oazę Szczecina: mieszkańcy kontra plany sprzedaży terenów przez miasto
Jedno z centralnych miejsc w Szczecinie, położone pomiędzy aleją Wojska Polskiego a ulicą Monte Cassino, jest obecnie areną konfliktu, którego wynik nadal pozostaje niepewny. Planowane przez miasto wystawienie na sprzedaż szeregu działek budzi niezadowolenie lokalnej społeczności. Mimo że mieszkańcy wystosowali petycję, prezydent Szczecina nie odstąpił od swoich inwestycyjnych zamiarów. Nie jest to jednak ostatnie słowo mieszkańców, którzy rozważają dalsze kroki prawne w tej sprawie.
Miejsce, które stało się przedmiotem sporu, jest unikalne – to ostoja spokoju i zieleni w samym sercu metropolii. Dla wielu Szczecinian stanowi ono prawdziwą oazę ucieczki od betonowej rzeczywistości miejskiej, a codzienny kontakt z naturą jest dla nich bezcennym doświadczeniem.
Zgodnie z obecnym planem zagospodarowania przestrzennego, miasto Szczecin obstaje przy swej decyzji o sprzedaży tych gruntów jako działek inwestycyjnych.
Paulina Łątka, przedstawicielka Urzędu Miasta w Szczecinie, podkreśla, że tereny te są przeznaczone do zbycia na cele inwestycyjne, co jest zgodne z obowiązującym planem zagospodarowania przestrzennego. Plan ten zakłada kontynuowanie zabudowy w tym rejonie miasta.
Łątka dodaje również, że plan zagospodarowania przestrzennego w dużej mierze chroni interesy mieszkańców okolicznych budynków, określając wyraźnie dopuszczalną linię zabudowy. Nowo powstałe budynki będą harmonijnie nawiązywały swoją wielkością i wyglądem do obecnej zabudowy.