Zmarł Rafał Piotrowski, były piłkarz Pogoni Szczecin, zasłynął jako skromny zawodnik

Informujemy o smutnej wiadomości, która dotknęła świat sportu. Odszedł od nas Rafał Piotrowski, były zawodnik Pogoni Szczecin. W 1992 roku, podczas gry w barwach „Portowców”, osiągnął sukces w postaci awansu do ekstraklasy. Jego kariera w Pogoni trwała do 2002 roku, jednak została przeplatana okresami gry dla Stali Mielec oraz Lechu Poznań. Statystyki Piotrowskiego pokazują, że wystąpił w ekstraklasie w 153 meczach i strzelił 8 bramek.

Pamiętany jest między innymi z meczu Pogoni z Ruchem Chorzów, który odbył się 25 marca 2000 roku. Pomimo kiepskiego początku meczu ze strony Pogoni, drużyna trenera Albina Mikulskiego nie poddała się i kontynuowała grę. W 21 minucie spotkania Piotrowski otrzymał piłkę na boku boiska. Dośrodkowanie wykorzystał Paweł Drumlak, a po nim Robert Dymkowski próbował jeszcze wprowadzić piłkę do bramki. Było to kontrowersyjne zagranie, które budziło wątpliwości, chociaż Dymkowski przyznawał, że mógł mieć kontakt z piłką. Na początku bramkę przypisywano jednak Dymkowskiemu.

Rafał Piotrowski był zawsze uśmiechnięty i skromny. Na boisku skupiał się na swojej pracy, nie dążąc do bycia pierwszym do wywiadu czy udzielania najlepszych wypowiedzi. Sezon 1999/2000 okazał się być jego najlepszym sezonem w Pogoni, zaliczając 29 występów i 4 strzelone bramki. Był to trudny okres dla klubu, który mimo wsparcia inwestora z Turcji, ciągle borykał się z problemami. Po kilku miesiącach nastąpiła rewolucja w klubie i Piotrowski okazał się być jednym z graczy, dla których zabrakło miejsca w pierwszym składzie. W sezonie 2001/02 wrócił do gry, występując w 16 meczach, ale to oznaczało koniec jego przygody z Pogonią.

Po odejściu z Pogoni Szczecin, Rafał Piotrowski kontynuował swoją karierę piłkarską, grając dla lokalnych klubów z regionu.