Zadłużenie Szczecina bliskie 2,5 mld złotych, ale władze miasta utrzymują kontrolę nad sytuacją

Zadłużenie Szczecina bliskie 2,5 mld złotych, ale władze miasta utrzymują kontrolę nad sytuacją

Zadłużenie Szczecina oscyluje w granicach 2,5 mld złotych, ale Dorota Pudło-Żulińska, skarbniczka miasta, oraz zastępca prezydenta do spraw inwestycji twierdzą, że sytuacja finansowa miasta jest stale monitorowana i kontrolowana. Wskazują jednak na konieczność zaciągnięcia kolejnej pożyczki, tym razem w instytucji bankowej o charakterze komercyjnym.

W najbliższym czasie radni Szczecina będą musieli dokonać kolejnej nowelizacji budżetu miasta. Skarbniczka miasta zapewnia, że prawdopodobnie będzie to ostatnia tego typu interwencja w bieżącym roku. W ramach tych działań planowane jest zaciągnięcie kredytu w wysokości 153 mln zł, który ma na celu pokrycie deficytu budżetowego. Szczegóły tej propozycji zostały przedyskutowane podczas wtorkowej komisji budżetowej, która większością głosów poparła te zmiany, przekonana argumentami skarbniczki i prezydenta.

Uzyskanie tego kredytu spowoduje, że sumaryczne zadłużenie Szczecina na grudzień 2024 r. osiągnie poziom 2,446 mld zł. Koszty związane z obsługą tego długu w bieżącym roku wyniosą około 100 mln zł. Skarbniczka zwraca również uwagę na fakt, że poziom zadłużenia jest efektem inwestycji realizowanych przez ostatnie 10 lat.

– Od 2008 roku realizujemy szeroko zakrojony program inwestycyjny, którego wartość przekracza 10 mld zł. Musimy pamiętać, że zaciągamy długi wyłącznie w celu sfinansowania projektów inwestycyjnych, które służą dobru wszystkich mieszkańców miasta. Dotyczy to takich działań jak przebudowa torowisk, modernizacja dróg, budowa szkół na Kredowej i Duńskiej, filharmonii, Trafostacji Sztuki, Domu Kultury Krzemień, Willi Lenza oraz programu budowy mieszkań komunalnych – wyjaśnia Dorota Pudło-Żylińska.

Według skarbniczki miasta, jeśli radni nie zdecydują się na zatwierdzenie wniosku o kredyt w wysokości 153 mln zł podczas sesji 29 października, konieczne będzie dokonanie cięć w planowanych inwestycjach.