Szczecin zaciąga 300 milionów kredytu z EBI, ale zapewnia: „płynność finansowa miasta jest stabilna”

Szczecin zdecydował się na zaciągnięcie pożyczki w wysokości 300 milionów złotych od Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Środki te zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów różnych projektów rozwojowych realizowanych przez miasto.
Planowane projekty i ich znaczenie
Zastępca prezydenta Szczecina ds. inwestycji, Michał Przepiera, zaznacza, że fundusze te nie są przeznaczone wyłącznie na rozwój infrastruktury transportowej. Znaczna część środków zostanie wykorzystana na termomodernizację placówek edukacyjnych, modernizację Teatru Letniego oraz rewitalizację nabrzeży. Dodatkowo inwestycje obejmą również obiekty sportowe, w tym budowę nowego obiektu SDS.
Wyzwania finansowe miasta
Pomimo iż płynność finansowa Szczecina nie jest bezpośrednio zagrożona, to każda nowa pożyczka wywołuje niepokój. Radny PiS, Krzysztof Romianowski, wyraża obawę, że kredyt może zostać przeznaczony na spłatę istniejących zobowiązań. Jego zdaniem Szczecin już teraz znajduje się w czołówce najbardziej zadłużonych miast w Polsce, co może wskazywać na nieoptymalną politykę finansową.
Konsekwencje finansowe kredytu
Prognozowany deficyt budżetowy na koniec roku przewiduje się na poziomie ponad 2,5 miliarda złotych. Nowo zaciągnięta pożyczka będzie zobowiązaniem na kolejne 25 lat, a jej całkowity koszt wzrośnie o dodatkowe 153 miliony złotych z tytułu odsetek. To oznacza, że miasto będzie musiało nie tylko spłacać kapitał, ale także znaczne sumy w postaci odsetek, co może wpływać na przyszłe decyzje budżetowe.
Rozwój infrastruktury, zarządzanie długiem, planowanie finansowe