Nowa obwodnica Stargardu ma ułatwić życie mieszkańcom i skrócić czas przejazdu
Planowana obwodnica Stargardu ma stanowić część drogi krajowej nr 20, pokrywając odcinek o długości 4,5 km. Trasa ta będzie omijać Stargard od wschodu, umożliwiając przepływ ostatniej drogi krajowej i ruchu tranzytowego poza granicami miasta. Dzięki temu zmniejszy się hałas w mieście, a bezpieczeństwo zarówno kierowców, jak i mieszkańców powinno wzrosnąć. W środę podpisano umowę z firmą, która będzie odpowiedzialna za realizację projektu.
Zaledwie niecałe 5 km nowego odcinka drogi skróci czas przejazdu przez Stargard nawet czterokrotnie. – To dla nas szansa na wyprowadzenie ruchu lokalnego na układ zewnętrzny. Daje to możliwość odważnego myślenia o przebudowie centrum Stargardu tak, aby zarówno kierowcy, jak i piesi czuli się komfortowo w nowoczesnym i europejskim centrum miasta – zaznaczył prezydent Stargardu Rafał Zając.
Firma wybrana do realizacji inwestycji ma 17 miesięcy na opracowanie projektu budowlanego i realizację inwestycji. Największym zagrożeniem dla realizacji planu są warunki geologiczne i klimatyczne, takie jak opady deszczu czy przedłużające się okresy zimowe.
Obecnie droga krajowa nr 20 przebiega od węzła Stargard Wschód do miasta, gdzie jest wiele przejść dla pieszych i skrzyżowań. – Jedyne sensowne rozwiązanie, by zachować architekturę miast i uniknąć kosztownych remontów – ocenia jeden ze stargardzian.
Mieszkańcy Stargardu przewidują wiele korzyści z nowej obwodnicy. – Będzie mniej ciężarówek w mieście, co oznacza większą swobodę, spokój i bezpieczeństwo – uważa kolejny mieszkaniec miasta.
– Spodziewam się mniejszej ilości spalin, a być może również mniej korków, zwłaszcza w godzinach szczytu – dodaje jedna ze stargardzianek.
Nowa obwodnica Stargardu to jedna z dziewięciu planowanych inwestycji drogowych w Zachodniopomorskiem w ramach Programu Budowy 100 Obwodnic. Koszt tego projektu wyniesie ponad 76 mln zł.