Kontrowersyjna budowa w Pogodnie: mieszkańcy walczą z patodeweloperką i niejasnościami w przepisach

Kontrowersyjna rozbudowa przy Łukasińskiego 22A – o co chodzi?
Na Pogodnie ponownie wywiązała się gorąca debata dotycząca przyszłości jednej z lokalnych nieruchomości. Mowa o budynku usługowym przy ul. Łukasińskiego 22A, który ma przejść metamorfozę w dwupoziomowy dom jednorodzinny. Sprawa budzi poruszenie nie tylko ze względu na skalę inwestycji – wysokość nowego budynku ma sięgnąć 9 metrów – ale przede wszystkim przez niejasności związane z przestrzeganiem lokalnych przepisów planistycznych.
Jak inwestor korzysta z przepisów?
Zamiast stawiać nowy budynek od podstaw, inwestor pozostawił część istniejącej konstrukcji – konkretnie jedną ze ścian. Takie rozwiązanie pozwala ominąć surowsze wytyczne, które obowiązywałyby w przypadku całkowitej rozbiórki. Dzięki temu, mimo przekroczenia dozwolonej powierzchni zabudowy, projekt nadal mieści się w granicach prawa. Mieszkańcy Pogodna zwracają jednak uwagę, że efektem może być nasilenie zabudowy i utrata kameralnego charakteru okolicy.
Luka w miejscowym planie
Kluczowy dokument, czyli plan zagospodarowania „Pogodno-Somosierry”, jasno określa limity dotyczące powierzchni nowych domów. Jednak w przypadku rozbudowy istniejących obiektów, te limity – przez brak jednoznacznej redakcji przepisów – nie muszą być przestrzegane. To właśnie ta „szara strefa” umożliwia realizację tak kontrowersyjnych projektów. Problem dotyczy nie tylko Łukasińskiego, ale też potencjalnie innych miejsc w mieście.
Co na to urzędnicy?
Zapytaliśmy przedstawicielkę Wydziału Architektury i Budownictwa UM Szczecin, Elżbietę Głowacką, o stanowisko miasta. Urzędniczka potwierdziła, że prawo nie zabrania przebudowy, jeśli chociaż fragment pierwotnej konstrukcji zostanie zachowany. W tym przypadku – zachowana ściana przy granicy działki sprawia, że urzędnicy nie mogą odmówić pozwolenia.
Radni apelują o zmiany
Sprawą zainteresowali się także lokalni radni. Przemysław Słowik zwraca uwagę, że nieprecyzyjne zapisy mogą powodować – i już powodują – frustrację wśród mieszkańców. Jego zdaniem, niejasności w planie zagospodarowania dają szerokie pole do interpretacji i wykorzystywania luk przez inwestorów, a mieszkańcy czują się wobec tego bezsilni.
Trudności dla sąsiadów – dostęp do ogródków
Realizacja inwestycji ma też praktyczne skutki dla sąsiadów. Właściciele sąsiednich ogródków otrzymali prośby o udostępnienie terenu na czas prac budowlanych. Choć odmówili, przepisy budowlane pozwalają inwestorowi wystąpić o wymuszenie zgody – co rodzi dodatkowe napięcia i niepewność.
Co dalej? Kontrola i oczekiwanie na rozstrzygnięcia
Reakcją na liczne wątpliwości i protesty mieszkańców było złożenie przez przewodniczącego komisji budownictwa i mieszkalnictwa wniosku do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego o kontrolę całej inwestycji. Mieszkańcy czekają na wyniki, licząc na jasne wyjaśnienie, czy działania inwestora rzeczywiście są zgodne z prawem.
Perspektywa mieszkańców i wyzwania planowania przestrzennego
Sytuacja przy Łukasińskiego 22A pokazuje, jak ważne jest, by lokalne przepisy były precyzyjne i brały pod uwagę realne potrzeby oraz oczekiwania społeczności. Dla mieszkańców Pogodna sprawa to nie tylko kwestia prawa, ale przede wszystkim jakości życia i kształtu sąsiedztwa. Warto, by głos lokalnej społeczności był słyszalny przy planowaniu podobnych inwestycji – nie tylko dziś, lecz także przy kolejnych zmianach w miejskich dokumentach.