Bezmyślne korzystanie ze smartfona – historia użytkownika Facebooka, któremu zapalił się iPhone

Bezmyślne korzystanie ze smartfona – historia użytkownika Facebooka, któremu zapalił się iPhone

Smartfony, mimo iż są nieodzowną częścią naszego codziennego życia, mogą stać się źródłem realnego niebezpieczeństwa. Często bagatelizujemy fakt, że są to urządzenia elektroniczne, które bez odpowiedniej dbałości mogą w niespodziewanym momencie ulec awarii, a nawet zapalić się. Takie doświadczenie spotkało niedawno jednego z użytkowników Facebooka.

Chociaż producenci sprzętu mobilnego podejmują wiele starań, aby ich produkty były bezpieczne dla użytkowników, to jednak możliwość zapalenia się smartfona nadal istnieje. Właśnie o tym przekonał się jeden z użytkowników portalu społecznościowego Facebook, który miał okazję doświadczyć tego rodzaju incydentu na własnej skórze.

Rozgrzewanie się smartfona do wysokich temperatur podczas ładowania może prowadzić do niepożądanych efektów, zwłaszcza gdy używane są akcesoria nienależące do oryginalnego zestawu. Właśnie taki przypadek opisuje jeden z internautów na swoim profilu na Facebooku. Mężczyzna relacjonuje, że jego iPhone 11 Pro zapalił się podczas nocnego ładowania. Incydent miał miejsce w Szczecinie, dzisiaj (07.01) o godzinie 5 rano. Mężczyzna został obudzony przez zapach palącego się plastiku i ostatecznie doznał lekkich poparzeń dłoni.

Smartfon marki Apple nie był jedynym przedmiotem, który ucierpiał podczas tego incydentu. Spłonęły również poduszka i materac, na których leżał telefon. Do zapalenia najprawdopodobniej przyczyniło się nagrzewanie urządzenia podczas nocnego ładowania, a efekt ten był potęgowany przez materiały, z których wykonane były poduszka i materac. Internauta zaznaczył również w komentarzu, że do ładowania telefonu używał oryginalnej ładowarki, jednak kabel pochodził od innego producenta.