Rośnie udział rynków lokalnych w sektorze deweloperskim w Polsce
Raport Otodom Analytics z ostatniego roku pokazał, że ponad połowa (55%) nowych nieruchomości oddanych do użytku przez deweloperów wyrosła poza siedmioma największymi ośrodkami miejskimi w Polsce. Co ciekawe, stawki za metr kwadratowy mieszkania w Szczecinie, Lublinie czy Bydgoszczy zaczynają dorównywać wartościom, jakie odnotowuje się na mniej kosztownych rynkach głównych.
Zazwyczaj, gdy analizuje się polski rynek mieszkaniowy, skupia się na siedmiu najważniejszych obszarach: Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Katowice, Łódź i Trójmiasto. Jednakże ostatnie lata pokazały znaczne przyspieszenie również na rynkach mniejszych miast, które rozwijają się z dużą dynamiką.
Jak zauważa Katarzyna Kuniewicz z Otodom Analytics: „Miasta takie jak Lublin, Szczecin, Bydgoszcz, Rzeszów, Kielce i Białystok zaczynają dorównywać inwestycjami i cenami mieszkań największym aglomeracjom. Przyciągają one coraz więcej inwestorów i cechują się stabilnym wzrostem w sektorze budownictwa mieszkaniowego. Te rynki zdecydowanie można nazwać wschodzącymi i warto je obserwować, aby uzyskać pełny obraz sytuacji na polskim rynku mieszkaniowym”.
Według ekspertów, na początku listopada w Lublinie deweloperzy mieli do zaoferowania około 4 tysiące mieszkań i domów. Natomiast w Białymstoku, najmniejszym mieście uwzględnionym w analizie, dostępnych było nieco ponad 1 tysiąc lokali – co odpowiada średniej miesięcznej sprzedaży mieszkań w Warszawie w ciągu ostatniego roku. Sumaryczna liczba lokali oferowanych przez deweloperów we wszystkich tych miastach jest zbliżona do aktualnej oferty dostępnej na warszawskim rynku mieszkaniowym.